sklep skoda

witam dzis bylem w skodzie.
jak nam wiadomo jest to sklep w ktorym pan ma pare wiatrowek, petard, troszke kulek i jakies pistoletowe sprezynki.
DA byl u niego i rozmawial z nim w sprawie amo.
Postanowilem wstapic i ponaciskac goscia.( radze robic to kazdemu wtedy bedziemy bardziej przekonywujacy).
no i wkoncu sie zainteresowal.
nawet pokazal pare starych katalogow z aegami z 2003.
Poprosil mnie o nazywy kulek podalem mu Goldfire ,cyber gun, Kulki EXCEL( te sa drogie jak cholera).
ale powiedzialem ze dostarcze mu liste firm czy nazw kulek o ktore nam chodzi, i ktore sa najczesciej uzywane. wiec pisac chloki jakich uzywacie
aby skompletowac liste i zaniesc gosciowi.
jego problem wynika chyba z lenistwa. ale jak wyczuje pieniazki to moze sie przelami i ruszy dupsko.
pozdrawiam piszcie

Ja tez sie kiedyś tam pytałem o ammo. Gościu wyciągnął jakieś pudełeczko, otworzył i moim oczom ukazało się (tak na oko) 20-30 kulek. Koleś z miłym usmiechem na ustach zapytał ile ma odliczyć Wink

Ostatnio używam kulek Gold Fire 0,2g. Są przyzwoite i niedrogie. Jakby miał 3000 w cenie do 30 zł to bym u niego kupował.

na ceny pewno nie bedziemy miec wplywu.
ile placicie za 3000 goldfire oczywiscie + koszty wysylki

Na specshopie są po 24,40. Koszt przesyłki to 10 zł jak płacisz przelewem a 15 jak za pobraniem.
Z tym, że zazwyczaj zamawimy w conajmniej dwie osoby z płatnością przelewem, więc jakby nie liczyć wychodzi około 32 złoty Wink

No to fajnie...
Ja proponowałbym zrobic wstępny kosztorys. Tzn ile każdy z was jest w stanie zapłacić za podane kulki. Jeżeli gooldfire kosztują dajmy średnią cene 26zł i mam płacić za przesyłke około 10zł wychodzi 36zł za te kulki. osobiście za 3000 kulek 0.20g moge dać powiedzmy około 34zł. Pamiętajcie, ze on sprowadzi je hurtowo i lepiej jak bedziemy wiedzieć ceny mniej wiecej przed niż miałby je sprowadzić i powidzieć, że bedziemy płacić od kulek. Wink

tez jestem za tym!
zeby koles nie mial potem do nas pretesji ze nie kupujemy jego produktow(choc malo mnie to obchodzi;-))
trzeba ustalic przyblizona cene, orjentacyjna ilosc i takie tam.
ale sadze ze jest jeden plus nawet gdy kuleczki beda kosztowaly 36 zl.
sa na miejscu i mozesz je kupic nie czekajac na przesylke.
w razie niespodziewanego wypadu popsostu super.
jeszcze trzeba by zapytac na asggliwice,
czy oni maja latwy dostep do kulek na terenie gliwic.
powiedzelibysmy kolesiowi ze gliwice tez beda sie u niego zaopatrywac.

Tak jak pisałem wyżej, w sklepie za kulki Gold Fire jestem w stanie zapłacić 30-32 zł za 3000 szt. Jakby były droższe, to wolę wcześniej się z kimś umówic i zamówić wysyłkowo.

na snajperasg są gold fire za 23.90 i gratis przesyl przy przelewie.

A ja wam na temat tego kolesia powiem jedno:
Dajcie sobie z nim spokój. Jeśli koleś coś sprowadzi to będzie to w takiej cenie, że wolę wsiąść w samochód i podjechać do Zitara do gliwic lub do Marzana (ASGshop) do rudy śląskiej.
Ten koleś ostatnio chciał mi puścić kajdanki (takie zwykłe chromowane) za 79 zł podczas gdy za ten sam model dałem 30 zł na placu piastów w [link widoczny dla zalogowanych]że.pla za cenę 100 zł były kajdanki natowskie (na zawiasach).
Kominiarki też kolo miał za 50 zł (zwykłe wełniaki) a w gliwicach można kupić balklawy z polandexu (znacznie trwalsze i wytrzymalsze) za 24 zł.
Zastanówcie się z kim chcecie wchodzić w interes bo możecie wyjechać na tym jak przysłowiowy Zabłocki na mydle.

Pozdrawiam serdecznie
Xander Cage

Kosmo, z tego co widze to napisali tam że dostawa jest 29 maja, czyli tak naprawdę to nie wiadomo czy wtedy stara cena nie wróci. A jeżeli za darmo wysyłają przy tej kwocie zamówienia to super.

Mi to tam jest wszystko jedno gdzie kupię kulki. Na razie wszystko co kupowałem to albo na military.pl albo specshop.pl albo w Rudzie Śląskiej(kulki mają najdrożej z wszystkich sklepów, które znam ).
Zawsze można złożyć zamówienie w kilka osób i zamówić w specshopie (lub gdziekolwiek) - koszty przesyłki dzieli się na ilość zamawiających i jest ok. Jak ktoś robi zakupy, że ma kulki zawsze w rezerwie to nigdy nie powinno mu braknąć, przecież to widać ile się ma kulek i na ile to jeszcze starczy. Ja zwykle robie zakupy tak, że jak widze stan kulek na 2 strzelanki to zwykle wtedy zamawiam juz kolejne kulki.

I to tyle z mojej strony. Ten sklep i ten facet do szczęscia mi nie jest potrzebny.

pozdrawiam

Szybciej pogadał bym w Reconie w Gliwicach (koło dworca PKP). Prowadza go ludzie z gliwickiej braci ASG i wspominali ze moga kulki sprowadzac (oraz caly inny sprzet asg) na zamowienie. Mysle ze jak byz nimi pogadac zeby zawsze mieli ze 3 paczki kulek na stanie to byl by problem rozwiazany Smile

.

Z tym sprowadzaniem to jest zazwyczaj tak, że w rezultacie towar kosztuje tyle samo, jak nie więcej, w porównaniu z zamówieniem w parę osób na necie.

Idealnym rozwiazaniem byłoby znalezienie przedsiębiorcy, który miałby odpowiednie maszyny do produkcji naszej kochanej amunicji.
Może ktoś z Was zna szerzej proces produkcji kulek? Bo ten na wmasg jest bardzo ogólnikowy.

gradziol napisał:

Szybciej pogadał bym w Reconie w Gliwicach (koło dworca PKP). Prowadza go ludzie z gliwickiej braci ASG i wspominali ze moga kulki sprowadzac (oraz caly inny sprzet asg) na zamowienie. Mysle ze jak byz nimi pogadac zeby zawsze mieli ze 3 paczki kulek na stanie to byl by problem rozwiazany Smile

.

Musiałyby być te kulki tańsze co najmniej o 5zł od sklepów internetowych i wtedy wyprawa z Knurowa(Rybnika) do Gliwic dawała by w sumie tyle co zamówienie tych kulek na internecie w dwójkę. Wydaje mi się, że produkt ten jest zbyt drobny aby różnica cen była na tyle duża, że opłacałoby się jechać po te kulki do Gliwic. Chyba że jazda do Gliwic jest za czyms innym (ważniejszym) a kulki się kupi przy okazji.

Co z tego, że kulki będą załóżmy po 30zł w sklepie u nas w pobliżu a na internecie np. po 35zł - Skoro koszt pojechania po te kulki autobusem lub samochodem podroży je więcej niż te 35 zł + koszty wysyłki w przypadku sklepu w internecie.

Ceny podałem przykładkowe dlatego nie napisałem o jakie kulki chodzi i o jaką ilość.
pozdrawiam

Wszystko ok ale jest jeszcze kwestia kupowania na "ostanią chwile". Poza tym to nie wierze ze nie wychodzi taniej dojechanie z Knurowa do Gliwic niz zamaiwanie na necie. To tylko kilka kilometrow wiec ludzie dajcie sobie na loooz z tym liczeniem. Jesli sklep zamaiwał by 10 paczek kulek po 4k kazda paczka to ceny tez by mieli porownywalne.

Gliwice i Knurow czy jego okolice to nie Warszawa i Szczecin no na Boga zywego.